Jednolity Plik Kontrolny - nowe narzędzie w rękach kontrolerów skarbowych

Organy podatkowe od 1 lipca 2016 r. mogą zażądać danych z plików JPK (Jednolity Plik Kontrolny). Początkowo wymóg będzie dotyczył firm dużych, zatrudniających przynajmniej 250 osób lub z obrotami od 50 mln EUR wzwyż / całkowitym bilansem rocznym przekraczającym 43 mln EUR. Dla pozostałych podatników – małych i średnich przedsiębiorców, wprowadzono 2-letni okres przejściowy. Urzędnicy zwrócili się w kierunku wykorzystania big data w celu poprawy finansów państwa, zwłaszcza z zamiarem uszczelnienia systemu podatkowego. Ministerstwo Finansów szacuje, że wprowadzenie JPK zwiększy efektywność kontroli, co przyniesie dodatkowe wpływy w wysokości 200 mln zł w pierwszym roku i 300 mln zł w kolejnym. Jest to jeden z pierwszych kroków na drodze do znaczącej eliminacji „uszczupleń” polskiego systemu podatkowego, których sumę eksperci wyliczają na ponad 50 mld zł. Urzędnicy wskazują na pozytywne przykłady płynące z innych krajów UE. W Portugali, po wprowadzeniu JPK w 2012 r., nastąpił wzrost wpływów z tytułu podatku VAT o 13% w pierwszym roku obowiązywania. Następnie rząd w Lizbonie zdecydował się wdrożyć centralny rejestr faktur (co planowane jest również w naszym kraju) a wpływy podatkowe wzrosły do 20%. Podobne rozwiązania JPK funkcjonują również we Francji, Luksemburgu i Holandii. Sama koncepcja Jednolitego Pliku Kontrolnego została wypracowana w ramach OECD jako SAF-T (Standard Audit File for Tax).

JPK to plik elektroniczny o ustandaryzowanej strukturze danych w postaci xml. Taka forma pozwoli w sposób automatyczny, wykorzystując odpowiednie algorytmy wyodrębnić potrzebne dane merytoryczne. Ma to w praktyce umożliwić organom podatkowym sprawniejszy dostęp do informacji, a także dokonanie ich szybszej i dokładniejszej analizy. JPK zawierać będzie w sumie siedem struktur: księgę rachunkową, wyciągi bankowe, magazyny, ewidencję zakupu i sprzedaży VAT, faktury VAT, podatkową księgę przychodów i rozchodów oraz ewidencję przychodów. Daty: początkowa i końcowa plików w schemacie xml oznaczają początek i koniec okresu rozliczeniowego, którego dotyczą raportowania, księgi i dowody księgowe. W przypadku księgi i ewidencji będzie to zazwyczaj rok. Dla dowodów księgowych będą to okresy ich rozliczeń.

JPK został wprowadzony przez Ustawodawcę nowelizacją ordynacji podatkowej z 10 września 2015 roku. Za nieprzekazanie pliku wskazanym organom kontrolnym grozi odpowiedzialność karno-skarbowa. Nowy model kontroli – oparty o JPK – umożliwi błyskawiczne sprawdzenie firmy, bez uciążliwych wizyt urzędników skarbowych – tak zapewnia MF. Ma też stanowić oręż w skutecznym reagowaniu na ewentualne transfery dochodów do rajów podatkowych. JPK z definicji ma wprowadzić nowy porządek w podejściu przez organy podatkowe do kwestii kontroli. Bez względu na prowadzoną działalność, każde przedsiębiorstwo podlegać będzie takim samym kryteriom ustalonym przez Ministerstwo Finansów.

Ponieważ informacje zebrane w JPK muszą posiadać określoną postać, przed firmami stoi wyzwanie sprostania standardowi narzuconemu przez Ministerstwo Finansów. Wymaga to dokonania zmian w systemach informatycznych. Z zasady oprogramowanie finansowo-księgowe, którego używają przedsiębiorcy powinno dostarczyć wymaganych danych, a producenci systemów IT są przygotowani do dokonania odpowiednich modyfikacji w swoich rozwiązaniach. W większości przypadków oferują też usługę wsparcia technicznego. Jednakże praktyka biznesowa, pokazuje, że często korzysta się z odmiennych rozwiązań IT, do obsługi różnych obszarów działalności. W wypadku firm działających w oparciu o zintegrowane systemy pochodzące od wielu dostawców lub korzystających z rozwiązań dedykowanych, potrzebne dane mogą być rozproszone, co stanowi wyzwanie programistyczne by Jednolity Plik Kontrolny przygotować w poprawny sposób. Dlatego nie warto zwlekać z kontaktem z dostawcami oprogramowania do ostatniej chwili. Może się okazać, że dostosowanie systemów IT do nowych wymogów zajmie dodatkowy czas.

W kontekście JPK podkreślić warto, że dotyczyć będzie również podmiotów niemających w Polsce stałego miejsca prowadzenia działalności a zarejestrowanych jako podatnicy podatku VAT. Przepisy art. 193a oraz 274c Ordynacji Podatkowej, wg. stanu na dzień 1 lipca 2016 r., a także zapisy ustawy o VAT, nie zawierają żadnych przesłanek do przyjęcia wniosku, aby JPK dotyczył wyłącznie podmiotów posiadających w kraju siedzibę albo stałe miejsce prowadzenia działalności. Wykonywanie na terytorium Polski czynności podlegających opodatkowaniu VAT, bezpośrednio wiążę się z obowiązkiem prowadzenia ewidencji podatkowej (zgodnie z art. 109 ust. 3 ustawy o VAT).

Niewątpliwie zmiany, które wprowadzi JPK, są korzystne dla organów podatkowych. Oprócz uszczelnienia systemu podatkowego, skróceniu ma ulec czas kontroli. Kontrolerzy będą mogli zbadać księgi w wersji elektronicznej szybciej i z lepszym skutkiem. Standaryzacja informacji udostępnianych w trakcie kontroli, ich automatyczne generowania, zgodnie z ustalonymi normami pozwolić może na znaczące ograniczenie obowiązków przedsiębiorcy podczas kontroli podatkowej. Standard JPK może stanowić także ułatwienie dla audytorów. Wartością dodaną wprowadzanego rozwiązania – z punktu widzenia administracji – ma być znacząca poprawa sprawozdawczości. Informacje z JPK trafiać będą do urzędu statystycznego, co ma umożliwić centralizację i poprawę jakości wszystkich danych dotyczących działalności gospodarczej w kraju. Niestety wygoda urzędników wiąże się z dodatkowymi obowiązkami dostosowania systemu księgowego podatnika do ustalonych struktur JPK. O realiach, jak zwykle, przedsiębiorcy przekonają się już niedługo, zapowiadane są bowiem wzmożone kontrole po 1 lipca br. – z wykorzystaniem struktury JPK (więcej o e-kontrolach tutaj).

Pobierz informator o JPK: [PDF]

Wojciech Chromik
Menedżer

Zobacz także

1 komentarz

  • ~MichŁA 15 lipca 2016   Odpowiedz →

    Niestety, MŚP musi wprowadzić JPK od stycznia przyszłego roku. My w firmie akurat i tak testujemy już infinite jpk od miesiąca, więc się wyrobimy, ale dawanie 9 miesięcy na zmiany jest bardzo nie w porządku.

Skomentuj