Ulga na roboty to nowa propozycja resortu finansów, która ma współistnieć z mało popularną ulgą B+R. Na co można w jej ramach liczyć?
Nowa ulga dla podatników – na roboty – jest przewidziana dla wszystkich przedsiębiorców (nie tylko dużych, ale także z sektora MSP). Jej celem jest zwiększenie automatyzacji wśród polskich przedsiębiorstw. Przyjęcie projektu przepisów związanych z tą ulgą zaplanowano na III kwartał 2020 roku, natomiast wejście w życie samej ulgi robotyzacyjnej ma nastąpić na początku 2021 roku.
Po szczegółowe informacje na temat ulgi robotyzacyjnej zapraszamy do eksperta Grant Thornton Michała Rodaka >>.
Podwójna korzyść w uldze na robotyzację
Ulga na roboty ma działać analogicznie, jak ulga na działalność badawczo-rozwojową B+R, tj. umożliwiać dwukrotne odliczenie od podstawy opodatkowania tzw. kosztów kwalifikowanych. Pierwszy raz, podczas ustalania dochodu będącego podstawą opodatkowania (w wyniku pomniejszenia przychodów o tzw. kwalifikowane koszty uzyskania przychodów). Drugi raz, podczas odliczania kosztów przy obniżaniu podstawy opodatkowania w zeznaniu rocznym, odpowiednio o 10, 20 lub 30% wydatków kwalifikowanych.
Jakie wydatki obejmie ulga na roboty?
Według informacji Krajowego Programu Rozwoju w ramach nowej ulgi robotyzacyjnej będzie można odliczać następujące kategorie wydatków:
- zakup robotów, kobotów, urządzeń do produkcji addytywnej (druk 3D), czujników, urządzeń rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości używanych do projektowania, produkcji lub przetwarzania;
- zakup oprogramowania wykorzystywanego do projektowania, produkcji lub przetwarzania oraz do integracji urządzeń produkcyjnych;
- zakup maszyn produkcyjnych sterowanych cyfrowo, a także koszty czasowego użytkowania wspomnianych urządzeń na podstawie umowy;
- szkolenia pracowników związane z uruchomieniem systemu.